Imię: Abercippin
Rasa: traken
Rok ur.: 2004
Osiągnięcia:
- brak
Chciałam go mieć od zawsze, a zawsze posiadała go znajoma trenerka i właścicielka Windsor Farm w UK, za każdym razem będąc na zawodach zazdrościłam jej tego wspaniałego rumaka i to jak nadzwyczaj wspaniałego. Nie omijały mnie żadne konkursy z jego udziałem, zawsze mogłam podziwiać na nowo jego wspaniały ruch, jego ekspozycję, postawę i bardzo lekką współpracę z jeźdźcem, bądź co bądź zawsze zachwycał moje oczy i chwytał za serce na nowo. Nadeszła chwila gdy dowiedziałam się, że ogier został wystawiony na sprzedaż, jeszcze tego samego dnia zakupiłam bilet na lot na lotnisko Heathrow w Londynie i spod lotniska prosto pod Windsor Farm, gdzie widniało ogłoszenie o sprzedaży ogiera. Byłam pierwszą potencjalną kandydatką na kupno, z racji tego że z właścicielką bardzo dobrze się znamy, nie miała obaw do tego gdzie wierzchowiec trafi, wiedziała że będą to dobre ręce i takie które poprowadzą go w dalszą karierę a nie odeślą na emeryturę.
Abercippin jest koniem który szybko klimatyzuje się w nowym miejscu, przeprowadzki nie są dla niego niczym nowym a odnaleźć się w nowym miejscu bądź stajni to dla niego żaden problem. Ufa człowiekowi i inny koniom ale zawsze trzyma wszystkich dookoła siebie na pewien dystans, odczuwalny. Miłe usposobienie, potencjał przyjaznego konia jest w nim bardzo głęboko zakorzeniony, czasem jest ogromną oazą spokoju, kiedy innym brakuje cierpliwości w ciągu dnia. Psotny, rozbrykany kiedy można poszaleć na wybiegu ale też i bardzo odpowiedzialny, często zdarza mu się wyrazić skruchę gdy coś pójdzie nie tak, lub gdy jeździec stanowczo podniesie na niego głos, kuli uszy, przybiera pozycję wielkiego skruszenia i robi słodkie oczy, nie ma wtedy na niego mocnych :) Lubi wypoczywać w spokoju, po ciężkim dniu treningu, z dala od innych koni, hałasów, pod swoją ulubioną gruszą na pastwisku, poleniuchować.
Jest perfekcyjny w fachu ujeżdżenia, nie lubi niedociągnięć i stara się wszystko wykonywać najlepiej jak potrafi, czasem przewyższa sam siebie a co dopiero mówić o konkurencji z innymi końmi. Zbiera wysokie noty od sędziów, od ludzi postronnych którzy pierwszy raz mają okazję nawet obejrzeć go na zwykłym, codziennym treningu. Spokojnie chodzi pod siodłem, nie ma w nawyku niespodziewanego rzucania, bądź też momentów gdy odechciewa mu się współpracować, zawsze jest pełen werwy, energii do życia – jako koń, umie cieszyć się z każdego dnia spędzonego aktywnie z człowiekiem. Często w boksie nie potrafi ustać nudy i wtedy kiedy nie ma na nic innego czasu, po prostu puszczamy go na wolne pastwisko gdzie może zużyć swoje naładowane baterie energii. Nadaje się bardziej dla zaawansowanych jeźdźców, gdyż do tych początkujących nie ma zbytnio cierpliwości i może z tego wszystkiego mu za przeproszeniem „odbić” chcąc urozmaicić zwykłą jazdę. Wypady w teren i ogólna aktywność fizyczna jest dla niego jak najbardziej wskazana.
Abercippin jest koniem który szybko klimatyzuje się w nowym miejscu, przeprowadzki nie są dla niego niczym nowym a odnaleźć się w nowym miejscu bądź stajni to dla niego żaden problem. Ufa człowiekowi i inny koniom ale zawsze trzyma wszystkich dookoła siebie na pewien dystans, odczuwalny. Miłe usposobienie, potencjał przyjaznego konia jest w nim bardzo głęboko zakorzeniony, czasem jest ogromną oazą spokoju, kiedy innym brakuje cierpliwości w ciągu dnia. Psotny, rozbrykany kiedy można poszaleć na wybiegu ale też i bardzo odpowiedzialny, często zdarza mu się wyrazić skruchę gdy coś pójdzie nie tak, lub gdy jeździec stanowczo podniesie na niego głos, kuli uszy, przybiera pozycję wielkiego skruszenia i robi słodkie oczy, nie ma wtedy na niego mocnych :) Lubi wypoczywać w spokoju, po ciężkim dniu treningu, z dala od innych koni, hałasów, pod swoją ulubioną gruszą na pastwisku, poleniuchować.
Jest perfekcyjny w fachu ujeżdżenia, nie lubi niedociągnięć i stara się wszystko wykonywać najlepiej jak potrafi, czasem przewyższa sam siebie a co dopiero mówić o konkurencji z innymi końmi. Zbiera wysokie noty od sędziów, od ludzi postronnych którzy pierwszy raz mają okazję nawet obejrzeć go na zwykłym, codziennym treningu. Spokojnie chodzi pod siodłem, nie ma w nawyku niespodziewanego rzucania, bądź też momentów gdy odechciewa mu się współpracować, zawsze jest pełen werwy, energii do życia – jako koń, umie cieszyć się z każdego dnia spędzonego aktywnie z człowiekiem. Często w boksie nie potrafi ustać nudy i wtedy kiedy nie ma na nic innego czasu, po prostu puszczamy go na wolne pastwisko gdzie może zużyć swoje naładowane baterie energii. Nadaje się bardziej dla zaawansowanych jeźdźców, gdyż do tych początkujących nie ma zbytnio cierpliwości i może z tego wszystkiego mu za przeproszeniem „odbić” chcąc urozmaicić zwykłą jazdę. Wypady w teren i ogólna aktywność fizyczna jest dla niego jak najbardziej wskazana.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz